wtorek, 13 marca 2012

Islandia - kuchnia

Pstrągi, łososie, cierniki, węgorze, dorsze, łupacze, sole, krewetki. Tak wspaniałych śledzi w Polsce nie znajdziemy.

Łeb barani - rozdziela się go na 2 części, marynuje albo gotuje. Z owcy nic się nie wyrzuca, prawie wszystko jest wykorzystywane, nawet oczy. 

Statur - mięso, tłuszcz i krew zaszyte w owczym żołądku 

Blódmór – serce, wątroba i płuca owcy zapakowane w owczy żołądek i ugotowane 

Sursadir hrutspungar – wędzone jądra baranie. Rzadką specjalnością jest kiełbasa sporządzona z drobno pokrojonych i odpowiednio przyprawionych jąder.

Hakarl - najsłynniejsze danie, czyli mięso rekina, które pocięte w wąskie paski musi przez kilka tygodni dojrzewać (gnić!), leżąc na brzegu morza na deskach pokrytych żwirem i przykrytych kamieniami. Potem je się wędzi i długo suszy w przewiewnych szopach. Smakołyk pachnie trochę amoniakiem, a smakuje jak przejrzały ser camembert. Znawcy twierdzą, że najważniejszą rzeczą przy kosztowaniu tego delikatesu, to trzymać go jak najdalej od nosa.

Svarta daudi (czarna śmierć) - wysokoprocentowa wódka, pije się ją z czarnym razowym chlebem.

Skyr - na śniadanie potrawa z przegotowanego mleka zmieszanego z twarogiem Po kilku godzinach leżakowania, substancję przeciera się przez sito i skyr jest gotowy. Podawany jest z solą, cukrem, owocami, bitą śmietaną, zależnie od gustu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz